Nie przepadam za pisaniem takich postów, ale jak trzeba to trzeba. Odchodzę z bloga, bo po prostu nie chce mi się już udawać jednego z jego redaktorów. Nie dodawałem postów chyba od końca maja, strasznie mi za to wstyd no, ale cóż. Pewnie sobie myślicie, że ratuję się z tonącego statku, niestety odejście z bloga planowałem już całkiem dawno. Nie piszcie bez sensu w komentarzach, że będziecie tęsknić. Napisałem to pożegnanie żeby nie było, że po cichu usunąłem się z załogi. Osobiście mam nadzieję, że Ada wróci i odbuduje bloga, tylko tym razem beze mnie.
3 komentarze:
Myślałem, że już dawno po cichu usunąłeś się z załogi xD
Czyli dobrze, że o tym napisałem. xD
Witaj,
Bardzo mi miło, że dołączyłaś do mojej zabawy.
Pozdrawiam ciepło:).
Prześlij komentarz